Żyjemy w dobie przebodźcowania i wszechobecnego stresu
Ciągłe przesiadywanie w zamknięciu. Powiadomienia w telefonie. Media społecznościowe. Gwałtowny postęp technologiczny. Bombardowanie informacją z każdej strony.
Żyjemy w niesamowicie dynamicznych i wymagających czasach. Postęp technologiczny znacznie wyprzedził naszą zdolność do przystosowania się do nowych warunków życia.
Nie byliśmy i nie jesteśmy przystosowani do przebywania w zamkniętych, betonowych klatkach siedząc po 8 i więcej godzin dziennie przed ekranami świecących monitorów.
Efektem takiego stylu życia w naszych czasach są rosnące problemy z chorobami pochodnymi stresu.
Istnieje na to proste rozwiązanie
Co gdybym powiedział Ci, że już w 15 minut możesz całkowicie zmienić swój stan emocjonalny?
Okazuje się, że ludzkie ciało i emocje działają według pewnych prostych schematów. Wystarczy, że je poznasz, będziesz respektować ich istnienie i świadomie wykorzystasz je, aby osiągnąć pełnię swojego potencjału i dobrego samopoczucia.
Schematy, o których mówię ludzkość zna już od zarania dziejów. Zachodnia medycyna bada je i przyswaja gdzie tylko może do istniejących procedur przez ostatnie 10-lecia. Co ciekawe wiedza ta znana jest już ze starych pism, tradycji i kultury Wschodu.
Takie metody Wschodu jak świadoma praca z oddechem, praca z własnym ciałem i świadomością (joga), ayurveda jest niczym innym jak fizjoterapią, nowoczesną psychoterapią i dietetyką w świecie Zachodu.
Dlaczego te metody i techniki Wschodu?
Świat Zachodu stojąc w obliczu rosnących problemów zaczął badać i włączać metody Wschodu. Zachodnia medycyna coraz mniej wstydzi się przyznawać skąd czerpie inspiracje do swoich badań. Mimo to ciągle mam wrażenie, że dla wielu naukowców inspirowanie się Wschodem dalej jest wstydliwym romansem.
Świadoma praca z oddechem i ciałem (joga) stała się narzędziem do pracy z emocjami włączanymi w nowoczesnej psychoterapii, psychoterapii przez ciało lub przez entuzjastów tzw. biohackingu (przekraczanie domyślnych właściwości i parametrów naszego ciała). Warto wspomnieć tutaj np. o metodach Lowen'a, treningu Jacobsona lub metodzie Wima Hofa (wschodnia tummo, pranayama)
Pewien nurt jogi (nidra) to nic innego jak trening autogenny Schultza albo tzw. prowadzona relaksacja stosowana w psychoterapii, psychiatrii.
Sama joga jako gimnastyka jest bardzo często polecana przez i włączana do terapii prowadzonej przez fizjoterapeutów, masażystów.
Prawidłowe, świadome łączenie pokarmów (ayurveda) i stosowanie tzw. przerywanych postów jest przebadanym zjawiskiem poprawiającym zdrowie, samopoczucie i obniżającym stany zapalne w naszym ciele.
Metod i korzyści z nich płynących jest wiele i moglibyśmy tutaj spędzać godziny na ich wymienaniu.
Co ty możesz zyskać? W czym mogę pomóc?
Ze względu na charakter swoich doświadczeń w pracy ze sobą i innymi ludźmi pomagam między innymi:
- zapanować nad stresem i wprowadzać się w stan relaksu na żądanie już w 15 minut
- sprawić, że ćwiczenia fizyczne same w sobie staną się dla ciebie źródłem przyjemności
- pomóc Ci pogłębić i polepszyć relację z samym sobą (tzw. samoukochanie, poczucie własnej wartości)
- poprawić relacje z innymi ludźmi dzięki zrozumieniu mechanizmów rządzących twoim ciałem i emocjami
- wykorzystać wiedzę z biohacking'u, aby: poprawić samopoczucie, zmniejszyć wagę, ulepszyć sen i jego jakość, przyspieszyć regenerację po intensywnych treningach i wiele więcej
