Obserwacja własnego oddechu, bez wpływania na niego, jest jedną z trudnych do osiągnięcia umiejętności.
Być może też podczas sesji medytacji, zastanawiałeś/łaś się, jak masz myśleć o oddechu, ale go nie regulować? Mimowolnie myśląc o nim, staramy się go modyfikować, by był jak najbardziej prawidłowy.
Właśnie dlatego to jedna z najtrudniejszych metod medytacji.
Wymaga umiejętności zatrzymania się i obiektywnego spojrzenia na zastaną rzeczywistość, bez ingerowania. Zazwyczaj jesteśmy przyzwyczajeni do ciągłego oceniania - innych, siebie, zjawisk. W medytacji mamy nauczyć się przyzwolenia by myśli płynęły, bez krępacji. Oddechowi trwać, bez jego sztucznych modyfikacji. Gdy osiągnie się bezgraniczny spokój, zintegruje się z ciałem, techniki oddechu nie będą potrzebne. To długa, wymagająca i kręta droga.
Na początek zadbaj o regularność. Nie szkodzi, jeśli się nie uda, rozproszysz się, albo będziesz zbyt krytyczny/na. Budując nawyk oraz robiąc coś wystarczająco często, stajesz się coraz lepszy/a, masz wprawę.
Kluczowe jest dobranie spokojnej przestrzeni. Oczywiście, możesz medytować w zgiełku miasta. Ale skoro Ci ciężko skupić się w cichym miejscu, gdzie jesteś sam ze swoimi myślami, nie ma co dokładać sobie kłód pod nogi.
Zaopatrz się w cierpliwość. Będzie też ćwiczona w miarę rozwoju mentalnego. Z pokładem cierpliwości, możesz dać sobie otulenie, gdy się nie udaje, nie złościć się. Spokój daje poduszkę bezpieczeństwa przed negatywnymi bodźcami, niepotrzebnymi i nieproszonymi ocenami. Łączy się z wyrozumiałością dla siebie i innych. Dając sobie przyzwolenie na "marnowanie" czasu, błędy i naukę, jesteśmy w stanie w tym samym cierpliwie towarzyszyć ludziom bliskim naszemu sercu.
Umiejętność obserwacji, bez wpływania i oceny, pozwoli nam poczuć się jakbyśmy obserwowali przez chwilę świat z chmurki. Wolni, nieskrępowani, łagodni. Po praktyce możemy wrócić do świata naładowani dobrą energią czerpaną z Ziemi, Kosmosu, Życia. Jest to niewątpliwie jedna z najtrudniejszych praktyk.
Pamiętaj, że każdy kiedyś zaczynał i nie potrafił znaleźć balansu. To jest okej, że Ci nie wychodzi. Tylko niech to nie będzie bodziec do rezygnacji.
Daj znać, czy dzisiaj już jesteś jedną praktykę dalej w poszukaniu stanu głębszej świadomości.
Comments